Jakiś czas temu spodobała mi się papierowa wiklina. Od tamtej pory zaczęłam szukać blogów o tej tematyce. Jak zawsze u mnie bywa, szukając czegoś w sieci, przypadkiem trafiłam na bloga Hand made by Maggi. Zaczęłam u niej buszować i okazało się że Madzia jest osobą, która dzieli się z zainteresowanymi tajnikami tej sztuki. Od tej pory zamęczałam ją różnymi pytaniami, na które cierpliwie odpowiadała.
Pewnego razu tzn. 26 lutego, pokazała u siebie śliczne koszyczki - zajączki, które baaardzo mi się spodobały i wtedy ku mojemu zaskoczeniu Madzia zaproponowała mi wymiankę. Bardzo się ucieszyłam tylko był mały kłopocik, bo akurat nie miałam zbyt wielu moich wyrobów do zaproponowania i znowu okazało się, że jest osobą baardzo cierpliwą, bo zgodziła się poczekać na moją dla niej niespodziankę.
Czółenka poszły w ruch, ale nie chcę się zbyt śpieszyć żeby wyszło ładnie, bo to moja pierwsza wymianka, a kiedy dziś wróciłam z pracy, na stole czekała na mnie niespodzianka. Zobaczcie jakie skarby dostałam od Madzi
Pan szarak we własnej osobie,
ale to nie wszystko Madzia także zrobiła mi niespodziankę i dorzuciła coś jeszcze
a na zachętę, bo jakoś nie wychodzi mi to kręcenie rurek dostałam takie skarby
i wszystko razem
Dziękuję Ci kochana za taką cudną niespodziankę, zajączek jak widzisz dotarł w stanie nienaruszonym i ma się dobrze - czeka żebym mu dała coś fajnego lub słodkiego do koszyka.
Ile razy przechodzę koło niego, to uśmiech mam od ucha do ucha :)))
Mój ci on i będzie nam towarzyszył przy Świątecznym stole.
Oj Ewcia piękne prezenciki dostałaś,teraz z patyczkami upleciesz coś fajnego.
OdpowiedzUsuńMiło dostawać i dawać,to taka potrzeba serca:)))
Piękny koszyczek zajączkowy, też podziwiam zdolności Maggii ;)
OdpowiedzUsuńSkoro w zestawie był zapas rurek, to czekam z niecierpliwością na efekty pracy z nimi ;)
Pozdrowienia!
Koniecznie spróbuj papierowej wikliny! wciąga jak nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńEwcia bardzo się cieszę, że spodobała Ci sie moja niespodzianka, moje prace niech Ci słuza i cieszą oko i wcale nie jest powiedziane że to ostatnia nasza wymianka :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj samodzielnego wyplatania. Rurki, które Ci wysłałam wystarczą na dwa małe lub jeden większy koszyk, np. kurę.
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia
PS a co dla bratanicy ?????
No to jej muszę chyba sama spróbować coś zrobić, tylko ja zawsze jestem niezadowolona ze swoich początków i nie wiem czy to się będzie nadawać do ofiarowania komukolwiek :I
Usuńpo pierwsze nie bądź taka skromna. Dasz radę. Trochę wiary w siebie. Prezenciki super. O papierowej wiklinie słyszałam ale myślałam, że można tylko pudełeczka zrobić a tu proszę takie cudo!
UsuńNo z tą wiarą w siebie to u mnie krucho, a do tego jestem niestety perfekcjonistką i do wszystkiego podchodzę z przekonaniem że albo muszę coś robić dobrze, albo wcale.
UsuńSuper będzie wyglądał na świątecznym stole;)Kołnierzyk wyszedł Ci cudny! Jestem pewna że nie długo u Ciebie będzie można podziwiać wiklinowe twory:)
OdpowiedzUsuńWspaniały koszyk jestem zachwycona , Ewo Twój też będzie piękny , a papierowa wiklina bardzo wciąga..
OdpowiedzUsuńUpominki , upominki to wspaniałe chwile- urocze prezenty pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńZ twoimi zdolnościami nie powinnaś mieć żadnych problemów z wyplataniem koszyczków, skoro mnie się udało to Tobie na pewno tez się powiedzie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń