Translate

sobota, 9 marca 2013

Wielkanocne jaja we frywolitkowych ubrankach

   Dziś pierwsza i mam nadzieję, że nie ostatnia odsłona Wielkanocnych jaj. W tym roku postanowiłam użyć jaj ze styropianu, dlatego zaopatrzyłam się   w akrylowe farby do drewna i metalu, i lakier pół-połysk do decoupage.

Jaja w trzech wielkościach w fazie produkcji

tu już polakierowane czekają na ubranie

No i cztery średnie się doczekały

widok z góry

i z dołu

A tutaj wymiankowy zajączek zaprasza na kawę i szarlotkę

Ostatnie zdjęcie pokazuje wielkość styropianowych jaj w stosunku do tych prawdziwych

Na dziś to wszystko. Idę plątać kolejne stringi na największe pisanki, może jeszcze zdążę coś dorobić.
Dziękuję że mnie odwiedzacie i wspieracie w działaniach, jak same wiecie to bardzo motywuje zwłaszcza kiedy eksperymentuje się z nowymi technikami.
Życzę przyjemnej soboty i spokojnej niedzieli.

16 komentarzy:

  1. Ewo dech zapiera,cudne te Twoje stringowe jajka:)))Ja też takie chcę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stringi na jajkach lub jak kto woli jajka w stringach -przepiękne podziwiam!!!:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie wyglądają jajka w tych gatkach :-)
    Śliczne wzory.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jajusia są powalające muszę się koniecznie nauczyć robić te cuda...zachwycasz frywolitkami są przepiękne perfekcyjnie dopracowane...Pozdrawiam miło..

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyglądaja te jajeczka w koszulkach.A ja jakoś nie mam odwagi spróbować zrobic takiej sukieneczki na jajko,ponieważ kiedys próbowałam i wyszła wieeelka suknia, w której jajko się utopiło całkowicie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te jajeczka, w ubrankach wyglądają super

    OdpowiedzUsuń
  7. Jajka są przecudowne, zazdroszczę talentu frywolitkowego i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Włożyłaś w to mnóstwo pracy, a efekt piorunujący! Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaja poezja coś slicznego pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie ci wyszły frywolitkowe pisaneczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja kawą i szarlotką z wielką chęcią się poczęstuję. Jajeczka prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  12. chętnie poczęstowałabym się szarlotką, jajka wspaniałe, świetnie wyglądają w tych koszulkach.
    Dziekuję za wizyte u mnie i pozostawiony komentarz. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdybym była w domu w Pawłowicach wprosiłabym się na szarlotkę, uwielbiam ją.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne są Twoje jajeczka. Przejrzałam bloga i widzę, że podobnie jak ja kochasz frywolitkę. Twoje prace są śliczne. Zostaje tu na dłużej. Pozdrawiam Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczne jaja, gdybym nie wiedziala, że są ze styropianu to bym nie uwierzyła :)))
    moje są drewniane 6/4cm a Twoje chyba też niewiele większe.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudnie Ci wyszły te jajeczka :) Ja też malowałam styropian akrylową, tyle że bez lakieru. Muszę kiedyś spróbować Twojej wersji :)

    OdpowiedzUsuń