Translate

niedziela, 6 stycznia 2013

Renulkowej serwetki śnieżnej rząd czwarty

Dziś postaram się streścić. Wystartowałam z realizacją mojego postanowienia noworocznego. Po przerwie na świąteczne ozdoby, wróciłam do "serwetki śnieżnej", w moim przypadku w kolorze naturalnym, taką nazwę podaje paleta AIDY.


Rząd czwarty ukończony.

Miało być krótko, więc pozdrawiam gorąco ze śnieżnej Pszczyny i wracam do rzędu piątego.

8 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki za Twoją serwetkę - czwarty rząd był, moim zdaniem, najbardziej męczący. Piąty jest o wiele lepszy. Ja już skończyłam i czekam na rząd 6 :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacyjna! Sama się zastanawiałam nad zaczęciem jej ale nie mam na chwilę obecną nici.. może kiedyś. Czekam za następnym rzędem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, piękna ta technika jest mi obca pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna brak słów , tak spodobały mi się Twoje gwiazdeczki i bombki że sama postanowiłam spróbować i zakupiłam czółenko :) ale to co zobaczyłam u Ciebie dzisiaj jest rewelacyjne...Pozdrawiam wieczorowo ..

    OdpowiedzUsuń
  5. Inspiracje,inspiracje czyż jest coś lepszego?
    Ewo Twoje serwetki zawsze zachwycają.
    Ta jest po prostu śliczna i widzę, że zainspirowałaś onuferkę,świetnie.Też bym tak chciała,ale muszę zacząć swoje wyzwania i noworoczne postanowienia,tak na marginesie to serwetki mnie nie kochają,brak cierpliwości.
    Miłego poniedziałku,bo niedziela się już skończyła,pa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję wszystkim za tak miłe słowa, ale to że serwetka jest taka ładna, to przede wszystkim zasługa projektantki czyli Renulki, a ja staram się tylko wiernie odtworzyć jej wzór.
    Onuferko niezmiernie się cieszę, że udało mi się zachęcić Cię do frywolitkowania, to bardzo motywuje do dalszego działania.
    Dusiu może też spróbujesz zarazić się tym "bakcylem" jak Onuferka.
    Pozdrawiam wszystkich :))

    OdpowiedzUsuń