Poprzednio wspominałam, że powstaje coś z sutaszu. Jak więc wynika z tytułu, owo "coś" to kolejne kolczyki, w podobnej kolorystyce jak trzecie z kolei. Gdybym robiła je dla siebie, to pewnie w innej kolorystyce, ale osoba dla której powstały, widziała w realu te trzecie właśnie i chciała w takich samych kolorach. Wiem że jeszcze dużo im brakuje do doskonałości, (czy w ogóle kiedyś do niej dojdę) ale podobno trening czyni ... itd. itp.
Najwięcej kłopotów sprawia mi jeszcze wszywanie koralików drobnych, robię zbyt małe odległości i dlatego niektóre jakby uciekały w dół, no i muszę zacząć używać równiejszych koralików wtedy może efekt będzie lepszy. Póki co jest jak widać, myślę że nie najgorzej. Całkowita długość z biglami 8,5 cm, kamienie centralne to "Noc Kairu", drobne koraliki to "Preciosa", po kilka Toho Cube i szklane kropelki. Bigle srebrne do kryształków Swarovskiego.
Na dziś to wszystko, bo ostatnio mam ograniczony dostęp do komputera (córka ma sesję i nie chcę jej przeszkadzać). Pozdrawiam wszystkich gorąco i wracam do moich robótek.
Na dziś to wszystko, bo ostatnio mam ograniczony dostęp do komputera (córka ma sesję i nie chcę jej przeszkadzać). Pozdrawiam wszystkich gorąco i wracam do moich robótek.
Nie wiem czy zdanie laika liczy się, ale są świetne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdo perfekcji na pewno dojdziesz. W to nawet nie masz co wątpić. A jak dla mnie i te są śliczne. Zazdroszczę takich umiejętności!
OdpowiedzUsuńEwo kolczyki są śliczne,wzór bardzo ciekawy,taki dostojny.Nowa właścicielka będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńZdolna z Ciebie kobieta.Jesteś wszechstronnie uzdolniona.
Pozdrawiam gorąco, w ten niedzielny zimowy wieczór :)))
Są przepiękne jestem pod wrażeniem Twoich talentów , bardzo różnorodny blog , urocza jest ta szklana kropelka...mimo rozmiaru prezentują się bardzo subtelnie a jednocześnie dostojnie...piękny dodatek...Miłych chwil na wieczór..
OdpowiedzUsuńPiękne Ci wychodzą te kolczyki sutaszowe :) I z przyjemnością obejrzałam Twoją frywolitkową biżuterię. Bardzo podoba mi sie czarny komplet Sylwia :) Kiedyś plotłam namiętnie, teraz mi przeszło... Ale jeszcze od czasu do czasu ktoś poprosi, to chwytam za czółenka. Jednak na razie zaprzestałam projektowania nowych wzorów... Może kiedyś wrócę, bo koralików masa w szufladach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Kolczyki bardzo ładnie wyglądają.Tworzysz piękne rzeczy,urzekły mnie te wykonane frywolitką.Pozdrawiam Gosia.
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki !
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci wychodzi :) też miewam problemy z wszywaniem tych małych koralików, ale teraz już coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrazeniem Twoich prac są cudowne, sama bym chciała rozpoczac przygodę z tą sztuką ale nie wiem od czego zaczac nawet. Zagoszcze tu u Ciebie na dłużej tak mi sie wydaje :) pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńpiękne :) brawo!
OdpowiedzUsuń