Ostatnio wspominałam Wam, że powstaje kilka prac równocześnie, a jedną z nich były kolczyki sutaszowe. Dawno już nie szyłam żadnej sutaszowej biżuterii, ale nadarzyła się okazja i mogłam odświeżyć moją wiedzę na ten temat. Ja do szycia sutaszu używam nici monofilowych 0,1mm. Niestety wzrok mi się chyba pogarsza, a kto miał styczność z tą techniką to wie co to znaczy nie widzieć nitki którą się szyje :(
Na szczęście w świetle dziennym jakoś to ogarnęłam no i są :)
Kolczyki szyłam dla córki kuzyna do sukienki w kolorze brzoskwiniowym i takie kolory wspólnie wybrałyśmy. Wzór jest autorstwa pani Anny Nycz, ale moja wersja jest chyba trochę większa, bo zastosowałam kryształek Swarovski rivoli 12mm, a w oryginale chyba było coś mniejszego, ale nasza wersja miała być długa no i taka jest.
Teraz jeszcze kilka ujęć z innego aparatu
i na innym tle
Nowej właścicielce się spodobały, niech się dobrze noszą :)
Na koniec chciałam Wam podziękować, że jeszcze do mnie zaglądacie i w dodatku mnie dopingujecie z moją firanką, oraz że trzymacie kciuki za moją "Seledynową " :-))
Pozdrawiam
O matko !! Jakie ładne , śliczności :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki.Mają taką niezwykłą formę i ładny kolorek. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki, cudne w formie, a kolory dodają delikatności. A co do wykonania to jak zawsze perfekcyjne. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSą prześliczne. Kolory i wzór no i wykonanie cudeńko.
OdpowiedzUsuńCudowne kolczyki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń