Translate

środa, 2 listopada 2016

Śnieżynka nr 4 - nowa wersja

Ostatnio zastanawiałam się czy udałoby mi się wykonać tą nową śnieżynkę troszkę mniejszą. Udało się, ale nie wiem czy gra była warta świeczki. Dzisiejszą piątą śnieżynkę wykonałam zachowując nowe ramiona, a zmieniając tylko środek. Dodałam też trochę pikotek tak jak zamierzałam. Niestety wielkość śnieżynki nie zmieniła się jakoś znacząco, uzyskałam nowy projekt tylko o 1 cm mniejszy niż poprzedni. Śnieżynka nr 5 wykonana, tak jak poprzednie, z białej AIDY 20. Wymiar w najszerszym miejscu  9,5 cm, a prezentuje się tak



Na kolejnym zdjęciu, dla porównania obydwie wersje obok siebie

Chyba Robin miała rację pisząc w komentarzach pod ostatnią śnieżynką, że aby uzyskać mniejszy rozmiar należałoby wykonać ją z cieńszych nici, tyle że ja bardzo lubię robić z AIDY 20. Jak na razie z AIDY 30 robiłam tylko koronkę do ślubnego welonu mojej córki :)
Jak sądzicie - warto było robić ją ponownie? I czy na pierwszy rzut oka różnią się choć trochę?

9 komentarzy:

  1. Twoje frywolitki są wszystkie piękne! Kolejne cudeńko!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dochodzi do mnie, jak można takie cuda dziergać? Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak wszystkie prace,piękna,ja jestem na etapie Twoich dzwoneczków ,ich wzory idealnie rozpisane.

    OdpowiedzUsuń
  4. I like your previous one better - more proportionate, tapering arms, some nice space between center and arms that makes the patterns distinct & stand out.
    Your tatting is beautiful, nonetheless :-)
    Don't worry about size - Lene Bjorn's snowflakes are between 3-5 inches even in size 40.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna jest ta śnieżynka frywolitkowa:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi obie wersje się bardzo podobają! Dostrzegam różnice we wzorach, oba są wspaniałe. śnieżynki niczym prawdziwe płatki śniegu...

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie ta nowa bardziej się podoba,jest śliczna

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie to obie wersje są piękne. Choć to gwiazdka nr 4 ma delikatniejszy środek. Lubie pikotki w świątecznych pracach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście, że się różnią i to bardzo. Tą nowa jest bardziej śnieżna :) delikatniejsza, wręcz jak kruchy płatek śniegu, który spadł na rękę i zaraz się roztopi.

    OdpowiedzUsuń