Nareszcie powrót do korzeni :-) Bo z powodu frywolitki właśnie założyłam mojego bloga, a ostatnio zajmuję się wszystkim innym tylko nie frywolitką. No ale na szczęście wróciła mi ochota na czółenka. No i powstało takie małe co nieco :) Moja pierwsza kwadratowa serwetka. Nie jest to ideał bo jej elementy to nie kwadraty, a zamysł był właśnie taki, no ale od czegoś trzeba zacząć.
Moja serwetka to kwadrat o bokach 29x29cm
Wykonana została z AIDY 10 nr 259 której zapas został mi z mojej seledynowej serwetki
Tak to wyglądało w fazie projektowania - wymyślanie wzoru, supłanie, cięcie, rozcinanie na elementy i dopasowywanie no i wreszcie efekt końcowy jak powyżej :)
Teraz czas uzupełnić zapasy ozdób na choinkę :)
Może się uda :)
Cudna serwetka! jednak frywolitka "bije" inne techniki- jej delikatność zachwyca każdego:)
OdpowiedzUsuńjest przepiękna 😊
OdpowiedzUsuńCudowna serwetka!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Beautiful
OdpowiedzUsuńPiękna :-) Bardzo ciekawy wzór stworzyłaś :-) pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńbrawo!jest świetna
OdpowiedzUsuńPiękne
OdpowiedzUsuńCudne
OdpowiedzUsuńBeautiful tatting
OdpowiedzUsuń