Dziś kolejna porcja biżuterii w jej wykonaniu.
Szkoda że biżuteria tego typu jest tak delikatna, bo sama chętnie bym ponosiła, ale bałabym się, że przez nieuwagę były by na jedno wyjście.
Kolejna para już tutaj była prezentowana ale w innej wersji kolorystycznej
moim zdanie obie wersje mają swój urok
Czarne listeczki kojarzą mi się z płomykami
i ostatnia dziś para
takie koteły - słodziaki
Weronika wykonała je dla koleżanki na prezent.
Podobno koleżanka tutaj nie zagląda więc mam nadzieję że nie zdradzam niespodzianki
:-)
Kolczyki świetne, szczególnie te kotki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace!!! Wspaniale się prezentują kolczyki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńEwuniu kolczyki są cudowne,oczywiście z kociakami są naj naj,chociaż wszystkie wersje kolorystyczne są moimi. Czy nie można ich jakoś zabezpieczyć,by mogły być na dłużej .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie .
Świetne kolczyki
OdpowiedzUsuń