Komin powstał z włóczki YarnArt MERINO DE LUXE / 50, kolor - beż nr 033, 280m w 100 g, 50% wełna, 50% akryl.
A tak wygląda na właścicielce :)
Ta włóczka jest grubsza, dlatego i komin wyszedł bardziej puchaty, no i
trochę krótszy, bo z tej samej ilości przeplecionej na palcach włóczki
(około 40m) wyszło około 1,10 m szalika - po połączeniu końców w komin,
około 55 cm
a tak praca wyglądała w fazie produkcji
a tak praca wyglądała w fazie produkcji
a tak gotowy wyrób
Jak widzicie wbrew temu co pokazuje aura za oknem, próbuję wywoływać zimę, chociaż jej nie lubię i zdecydowanie jestem bardziej ciepłolubna, co nie przeszkadza mi przygotowywać się do niej, żeby nie było że mnie zaskoczyła :)
Już mnie nie zaskoczy, bo oprócz kominów robionych na rękach, zrobiłam sobie też taki tradycyjny - szalokomin na drutach i do kompletu ciepłą czapę z pomponem, ale o tym następnym razem.
Życzę wszystkim miłego tygodnia
jaki piękny, a modelka ....cudo
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu modelki :)
UsuńCudnie Ci wyszedł:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA jaki cieplutki!
OdpowiedzUsuńTo mi przynajmniej nie zmarzniesz :))
Usuń