W tym roku święta przypadły w czasie kiedy w naszej rodzinie dwie nastolatki obchodziły swoje urodziny, dlatego święta spędziliśmy praktycznie poza domem. W niedzielę byliśmy u Weroniki - mojej bratanicy, a w poniedziałek u Gosi - siostrzenicy męża. Jakoś tak się składa, że zwykle do prezentu staram się dodać od siebie jakiś mały upominek. Oczywiście ten mały upominek to moja radosna twórczość. Tak je zamęczam moimi wytworami, bo uwielbiam ciągle coś tworzyć i gdyby nie urodziny to miałabym już pełne szkatułki i skrzyneczki wszelkie wypełnione biżutkami różnej maści. Tym razem dla małych dam powstały rivolkowe kolczyki.
Pierwsza para dla Weroniki
A tak wygląda tył.
Pierwszy raz spróbowałam zrobić "plecki" - jakoś wyszło
Druga para dla Gosi
Obydwie pary wykonane są z kryształków Swarovski Rivoli 8 mm i koralików TOHO, oraz srebrnych bigli zamkniętych próby 925
Na koniec pochwalę się moim świątecznym mazurkiem, moim pierwszym w życiu mazurkiem.
Moja mama nie robiła mazurków, więc i ja ich nie robiłam.
Źródła przepisu nie podam, bo to moja wariacja stworzona z dwóch różnych przepisów, zarówno na ciasto jak i na nadzienie.
A wyglądał tak
Mazurek kajmakowo - czekoladowy.
Chyba był dobry, bo szybko zniknął
A teraz czeka mnie spalanie kalorii :)
ale pięne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki, cukierkowe dla dziewczynek idealne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
W mojej rodzinie kwestia mazurków wyglądała podobnie. Pierwszy mazurek zrobiłam sama dla mojego dziecka, które domagało się go, bo w przedszkolu o wypiekach świątecznych opowiadano (na szczęście nie o tortach:D ) Może to i dobrze, bo teraz mazurek z przepyszną masą chałwową stał się głównym punktem programu. Kolczyki śliczne. Rivoli uwielbiam i uważam, że im mniej daje się im zdobienia tym lepiej, aby ich blasku nie przyćmić.
OdpowiedzUsuńAleż cudowne te kolczyki!
OdpowiedzUsuńMazurków nie lubię, ale Twój wygląda tak apetycznie, że chyba bym się skusiła :)
śliczne kolczyki a mazurek wyglada pysznie:)
OdpowiedzUsuńsmakowity mazurek i piękne kolczyki
OdpowiedzUsuńśliczne:) Takie prezenty są zawsze miłe:)
OdpowiedzUsuń