Wszyscy są ostatnio bardzo zajęci robieniem ozdób świątecznych, a ja jakoś w tym roku zaspałam. Tylko tych kilka bombek dla córki powstało. Ale tak całkiem nie leniuchuję, bo oprócz porządków coś tam sobie robię. Teraz znowu w użyciu są koraliki, a dodatkowo szydełko.
Ostatnio wspominałam, że robię coś na szydełku i jak coś mi wyjdzie to pokażę...
No to pokazuję, bo wyszło tak jak chciałam. A skąd taki właśnie tytuł? Bo niedawno oglądałam film przyrodniczy o białych lwiątkach, a ten zrobiony przeze mnie trochę je przypomina. Znajoma dla której robiłam tą parę, prosiła o wykonanie w kolorach, które pasowałyby do wystroju chyba sypialni. Tak tak, to dla dużej "dziewczynki" te moje wytworki. Misio miał być beżowy, a lew miał być jasny z beżową grzywą
Oto moje słodziaki
Ciekawe czy zdążę jeszcze zrobić jakieś ozdoby na święta...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Cudne są, a lewek grzywiasty wymiata wręcz.
OdpowiedzUsuńJakie prześliczne te zwierzaczki a lew rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lew ma cudna grzywę, a tak w ogóle to widać, że tworzą razem fajna paczkę :)
OdpowiedzUsuńObydwa urocze,mnie też zachwyciło lwiątko chyba sprawia wrażenie radośniejszego.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńchyba przyłączę sie do wielbicielek lwiątka- jest przesłodki:)
OdpowiedzUsuńale misiowi też niczego nie brakuję:)
pozdrawiam serdecznie:)
Cudowne zwierzaki:)
OdpowiedzUsuńale fajne zwierzaki-słodziaki :)
OdpowiedzUsuńja też jakoś nie bardzo robię ozdoby w tym roku - zrobiłam kilka choinek-stroików i karteczek, ale poza tym jakoś nic więcej...
Wspaniałe! Lew z bujną grzywą wygląda bardzo dostojnie :)
OdpowiedzUsuńOba bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńCudowne zwierzaki!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
jakie one są cudne
OdpowiedzUsuńZ ozdobami to u mnie podobnie, ale ja mam chyba taką tradycję :D
OdpowiedzUsuńI miś i lew wyglądają cudnie. Nie dziwota, że i duża dziewczynka takie lubi :)
Ślicznościowe maskotki, a lew skradł moje serce. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńlew od razu podbił moje serce,
OdpowiedzUsuńŚwietne! Nie mam cierpliwości do dziergania maskotek, tym bardziej podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
cudne są ale lewek to w ogóle jest słodziak:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe słodziaki zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńMieć takie marzenie dziecka !Spokojnych Świąt !
OdpowiedzUsuń