Wielka chwila zbliża się wielkimi krokami (dla niewtajemniczonych, chodzi o ślub mojej córki), dlatego mam coraz mniej czasu na robótki, ale takie dla przyjemności - w ciszy i spokoju, a to nad czym ostatnio pracowałam, owszem było przyjemne, ale bardzo stresujące - a czy zdążę, a czy się spodoba, albo co gorsza, czy się będzie nadawało do użytku.
Koronka do welonu skończona - całe 2 m i 80 cm. Codzienna miała rację, wyciąganie pikotek "dało mi do wiwatu", ale efekt końcowy chyba zadowalający. Niestety Panna Młoda powiedziała, żebym nie psuła efektu końcowego, więc welon pokażę po uroczystości, może na ludziu.
Oprócz koronki do welonu, powstaje jeszcze sutaszowa opaska do włosów, ale jeszcze się szyje, więc też jej zdjęcia będą dostępne po wszystkim :-)
A żeby nie było samej pisaniny i ględzenia to pokażę Wam frywolitkowe jajca na nadchodzące Święta. Miało ich być trochę więcej, ale przeliczyłam się z czasem i nie wiem czy jeszcze coś zdążę dorobić.
Zielone jajo ma 10 cm wysokości, a te mniejsze chyba po 8 cm
widok z dołu
i z góry
ten wzór już kiedyś był, tylko na mniejszym jajeczku
a to jajo lubię najbardziej
chociaż zielonemu też chyba nic nie brakuje :-)
Na dzisiaj to wszystko.
Pozdrawiam i życzę przyjemnego, pogodnego weekendu.
rewelacja - pisanki wspaniale, kolory rewelacyjne, zolto- czarna pisanka - najladniejsza ..... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńImponująca praca ten welon, nie mogę się doczekać fotek, ale najważniejsze, żeby panna młoda była w nim szczęśliwa tego dnia, bo to,że będzie wyglądała cudnie to pewne :)
OdpowiedzUsuńJajca wszystkie mi się podobają, tym bardziej, że w tym roku nie zdążę sobie ufrywolitkować więc podziwiam u zdolnych koleżanek :)
sama nie umiem "frywolitkować" ,wiec podziwiam u innych,piękne!!!
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka :) Plotłam dwa lata temu i pamiętam, że troszkę dały mi w kość :) Chyba dlatego na razie daję sobie spokój, ale kiedy widzę je na różnych blogach, frywolna natura się we mnie odzywa :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za całe welonowe przedsięwzięcie. Wyobrażam sobie, jak będzie cudnie :)
przepiekne te jajeczka! podziwiam talent i cierpliwość do frywolitki :) już nie mogę doczekać się fotek welonu i dodatków dla córki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiękne! Mi najbardziej podoba się to zielone jajko. Takie wiosenne! Nie mogę się doczekać welonu!
OdpowiedzUsuńJajka są przepiękne i każde z osobna jest zachwycające więc nawet nie próbuję określic które najbardziej mi się podoba są poprostu cudne i napewno "to" co zobaczymy po slubie będzie równie piękne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
Cudowne , cudowne , a koronka do welonu powala na kolana pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńO jak ładnie tu u Ciebie :) Zostaję na dłużej
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się u mnie podoba :) Witam Cię gorąco
UsuńAle tu przepięknie i pracowicie, nabawiłam się kompleksów, ale i tak będę częstym gościem.Mam pytanie, czym malujesz jajeczka,że są takie błyszczące? Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńUżyłam akrylowych farb do drewna i metalu, i lakier pół-połysk do decoupage.
UsuńPiękne jajeczka. Z niecierpliwością czekam za cuda jakie tworzysz w ukryciu.
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobione jajka :)
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia welonu! ;)
Cudne są te jaja.
OdpowiedzUsuńpięknie wysupłane jaja, jakie równiutkie ech... piękne!
OdpowiedzUsuńCudowne jajeczka!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Wspaniałe frywolitki! Perfekcyjnie wykonane :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa welonu! Pozdrawiam
Co tu dodać są przepiękne , zielone chyba podoba mi się najbardziej ...Przepięknie je wykonujesz Ewo arcydzieło ..
OdpowiedzUsuńCzarno-białe jajo skradło moje serce. Istne arcydzieło. Frywolitka to dla mnie czarna magia dlatego tym bardziej podziwiam.
OdpowiedzUsuńgatki piękne!
OdpowiedzUsuńudanej uroczystości
Piękne! Będę do Ciebie zaglądać!
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam :-)
Usuń