Śnieżynki już się przedstawiły, no to teraz pora na bombki. Oto bomb(k)owa królewna i jej dwór.
Czy wiecie która to królewna?
Oto ona w pełnej krasie
Projekt Koroneczki
A to już jej dworzanie
w dwóch odsłonach (w widoku z góry i z boku).
Pozdrawiam serdecznie jeszcze przedświątecznie.
Zachwycające, poprostu małe dzieła sztuki !
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, jestem oczarowana.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam
Życzę wszystkiego dobrego!
Czarujące...zastanawiam się ile czasu trzeba poświęcić na jedną taką bombkę , bardzo staranne wykonanie z dbałością o szczegóły ...Pozdrawiam wieczorowo ..
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłe słowa. Onuferko z tym czasem potrzebnym na jedną bombkę to jest różnie. Zależy to od stopnia skomplikowania wzoru i od indywidualnych predyspozycji. Ja np. jestem bardzo powolna w ruchach przy każdej czynności jaką wykonuję, nad czym bardzo boleję, bo przez to ciągle mam za mało czasu na inne rzeczy których chciałabym jeszcze spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne, po prostu brak mi słów, aż szkoda, że zdjęcia takie malutkie. Przedostatnia bardzo mi się podoba, chyba spróbuję ją zrobić - chociaż pora na robienie ozdób już minęła,to ta mnie urzekła :D i bardzo chcę ją mnieć u siebie na choince.
OdpowiedzUsuńI odrobiłam bombkę, ale do oryginału to jej daleko, pozdrawiam.
UsuńGrażynko jesteś zbyt skromna, Twoja bombeczka wyszła ślicznie choć w tym kolorku prezentuje się inaczej niż moja :)
UsuńI would love to make these!!! Do you sell a pattern in English please? 😊
OdpowiedzUsuńCan I get the pattern in english?
OdpowiedzUsuń