Dziś pokazuję trzeci rządek serwetki, jednak moja nie jest śnieżnobiała jak u autorki projektu. Wykonuję ją z Aidy 10 (Anchor) kolor naturalny nr 09926. Pewnie o tej porze roku każde kolejne zdjęcie będzie pokazywało inny odcień, no cóż nie potrafię robić lepszych zdjęć, a i aparat ma już kilka lat. Kolejne zadanie jakie postawiła nam Renulka będzie bardziej czasochłonne, dlatego muszę mniej gadać a więcej robić.
Pozdrawiam wszystkich którzy zechcą mnie odwiedzić w ten zimny deszczowy wieczór.
Witaj Ewo! rzadko mi się zdarza trafić na taki młody blog, więc z dumą wstawiam pierwszy (i zapewne nie jedyny komentarz). Widzę, że podobnie jak ja podjęłaś się Renulkowej serwetki :) ślicznie Ci wyszło. Ja zrobiłam 2/3 kolejnego rzędu i mam dość wszystkiego ;) Będę śledzić Twoje postępy, chętnie zobaczę też inne prace :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia mnie na anzaart.blogspot.com!
Dziękuję za pierwszy komentarz.
UsuńJa też byłam u ciebie i chciałam zostawić komentarz na temat tych fajnych drucikowych kolczyków, niestety coś mi nie wychodzi z opublikowaniem:(
Muszę jutro poprosić o pomoc moją córcię