Translate

środa, 17 lutego 2016

Kolczyki Art Deco...

...i Walentynki w Warszawie :-))

Nie wiem czy wspominałam, że nasz syn z żoną od pewnego czasu mieszkają i pracują w Warszawie.  To już chyba ponad dwa lata jak wyjechali, a my jeszcze u nich nie byliśmy. Kilka dni temu Bernadka miała urodziny, dlatego zrobiliśmy sobie mały wypad do stolicy i połączyliśmy 3 w jednym, czyli urodzinki synowej, pierwszą wizytę w ich gniazdku i wycieczkę po Warszawie. Do prezentu urodzinowego dorzuciłam małe co nieco z mojej radosnej twórczości, a były to rzeczone kolczyki Art Deco, które jak zwykle wypatrzyłam na You Tube (Tutaj). Bardzo mi się spodobały i chyba zrobię sobie takie same - może w innym kolorze...




tutaj już zapakowane, przygotowane do podróży
Mam nadzieję, że będą dobrze służyć.

Później Mateusz i Bernadka zabrali nas na spacer po Warszawie
Odświeżyłam swoje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy byłam tutaj na koloniach




To była krótka, jednodniowa, ale bardzo miła wizyta. Mam nadzieję na powtórkę latem, kiedy parki będą pięknie ukwiecone :)

15 komentarzy:

  1. Sama nie noszę biżuterii ale lubię podziwiać takie dzieła a u Ciebie jest co podziwiać.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny prezent zrobiłaś synowej:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolczyki śliczne! A wypad do Warszawy jak widać udany:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie padało, chociaż nie było zbyt ciepło :)

      Usuń
  4. Kolczyki na pewno zachwyciły Synową. A spacer po Warszawie bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak rzeczywiście było bardzo miło, ale dawno się tak nie nachodziłam, mimo że bardzo lubię długie spacery :))

      Usuń
  5. Zawsze jak spotkam pawia , to ma łysy ogon :(
    Kolczyki urocze , wycieczka chyba tez :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w łazienkach były dwa takie piękne pawie. Szkoda że nie rozłożyły tych swoich wachlarzy, ale to chyba jeszcze nie ta pora. Pewnie dopiero jak będą chciały zwabić samiczkę :))

      Usuń
  6. Zazdroszczę wycieczki - nigdy nie byłam w stolicy a chciałabym :) tylko jakoś nie ma okazji...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolczyki śliczne. W stolicy nie byłam nigdy dlatego zazdroszczę Ci tego wypadu :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj musisz Ty swoją synową kochać,tak ciepło się o niej wypowiadasz,aż miło..:)
    Kolczyki wyszły bardzo elegancko i delikatnie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW! Te kolczyki są przecudne! Chętnie bym założyła na jakąś wyjątkową okazję!

    OdpowiedzUsuń