Translate

sobota, 11 lipca 2015

Jodełkowa bransoletka

Na You Tube mam kilka ulubionych  twórczyń, których filmiki chętnie oglądam. Jedną z nich jest Joanna (Beadind4perfectionists). Niedawno zwróciłam uwagę na TEN filmik i na jego podstawie powstała moja pierwsza bransoletka wykonana ściegiem jodełkowym. Jest tylko jeden mały kłopot z biżutkami wykonanymi wg. zagranicznych filmików, bo mimo że w naszych pasmanteriach jest już spory wybór materiałów, to jednak nie zawsze uda się zdobyć takiej samej wielkości koraliki jakiej użyła autorka projektu. Tak było z koralikami kosteczkami. Joanna użyła 1,8mm, a ja 1,5mm i dlatego moja bransoletka nie jest taka wiotka, tylko trochę się usztywniła. Mnie to nie przeszkadza, ale wiotka wersja jest ładniejsza. Planuję do nich wykonać jeszcze kolczyki, ale już nie ściegiem jodełkowym, ale to już na inny wpis, a teraz czas na trochę zdjęć





Moim zdaniem wyszła delikatnie, a zastosowane koraliki pięknie błyszczą, ale można ją nosić zarówno na co dzień jak i na wielkie wyjście. 
Nadawałaby się nawet jako dodatek do sukni ślubnej :-)
Do wykonania tej bransoletki zastosowałam: TOHO Cube 1,5 - Opaque White, TR 11/0 - Silver Lined Crystal, Miyuki Delica - Ceylon White i Ceylon Pastel Blue, oraz Bicone 4mm Aquamarine. Przy zapięciu zawieszka charm przebite serce z cyrkonią niebieską.

A na koniec żeby nie było tak monotonnie dołączam trochę koloru :-) 
Moje tegoroczne lilie - były takie piękne, ale....
przed nawałnicą jaka przeszła nad nami ostatnio, bo teraz są trochę sfatygowane, a żółta to stoi w wazonie bo całkiem ją złamało :-(





Dalie też trochę ucierpiały, ale są w lepszym stanie i zaczynają już rozwijać pierwsze kwiaty :-)
To już wszystko na dziś
Pozdrawiam

10 komentarzy:

  1. Śliczna bransoletka. Zawsze mi się wydaje, że to taka benedyktyńska praca, ale efekt .... wart zachodu. Piękna letnia, ale w sumie może być i zimowo-lodowa, czyli uniwersalna. Lilie piękne. U nas na szczęście wielkich nawałnic nie było, ale za to jest bardzo sucho. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, albo sucho, albo nawałnice. A ziemia jak była sucha tak nadal sucha, bo po takiej nawałnicy to tylko wszystko spływa, a nic nie nawadnia :(
      A lilie połamane :(

      Usuń
  2. Biżutka urocza , a kwiaty piękne - lilii nie mam w swoim ogrodzie z wielu powodów , ale urody jednak im ująć nie mogę pozdrawiam Dusia [ u mnie zimno, deszczu mało , wiatr , to już wolałam ten żar z nieba ]

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały biżutek- skupia uwagę! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewo ależ pięknie wyszła ta bransoletka,delikatna jak mgiełka,piękna.
    Lilie w ogrodzie masz śliczne,to takie dostojne kwiaty:)
    Pozdrawiam Ewo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak sobie właśnie pomyślałam, że taka błyskotka pasowała by do ślubnego stroju, jeśli ktoś gustuje w takich pastelowych kolorach :-) jestem pod wrażeniem.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna bransoletka!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń