Translate

niedziela, 4 lipca 2021

Drzewko szczęścia

Ostatnio robiłam przegląd moich zasobów koralików i różnych innych skarbów robótkowych, i wtedy w ręce wpadły mi elementy metalowe, przedstawiające drzewa, które leżakują u mnie już kilka dobrych lat. Mniej więcej w tym samym czasie na YouTube zobaczyłam TEN filmik i wtedy wpadłam na pomysł jak wykorzystać moje drzewka.





Myślę że wyszło nieźle, zresztą wczoraj naszyjnik miał swoją publiczną premierę i zrobił niezłe wrażenie. Podobał się do tego stopnia, że prawdopodobnie mój naszyjnik będzie miał brata bliźniaka :)

poniedziałek, 17 maja 2021

Przywołuję wiosnę

W ubiegłym roku o tej porze moje azalie japońskie były już obsypane kwieciem, a w tym ciągle czekają na ciepło i słońce - tak jak ja zresztą. Jestem z tych ciepłolubnych i nie mogę się doczekać na poprawę pogody, dlatego na zachętę, żeby prawdziwa wiosna wreszcie przyszła, zrobiłam takie wiosenne kolczyki. Nie wiem czy to pomoże, ale przynajmniej trochę sobie poprawiłam humor tworząc coś nowego.






Wybaczcie, że dużo zdjęć ale ciągle testuję sprzęt i różne tła, i ciągle nie mogę się zdecydować, które zdjęcie najlepsze :) 

A tak wyglądały moje roślinki dokładnie 12.05.2020

Pocieszam się tylko, że w tym roku, skoro są jeszcze w pąkach, to w moim ogródku ładnie dopiero będzie :)

Pozdrawiam



czwartek, 18 marca 2021

Zima nie odpuszcza...

 ...a skoro tak, to u mnie wciąż robią się sweterki. Tym razem już dla mnie. Inny model i sposób wykonania, ale ten sam rodzaj włóczki - czyli DROPS Air, tylko kolor inny niż poprzednio. Sweter robiony ściegiem francuskim od dołu, osobno przód i tył, a potem zszywany igłą. Ściągacz przy szyi robiony z otwartych oczek, a następnie zakończony igłą. Po zszyciu rękawy nabrane z oczek brzegowych, robione na okrągło bez szwów, ściągacz wykończony tak jak przy szyi. Autorką wzoru jest Алена Паращенко, a znalazłam go na YouTube (KLIK).

Na bokach ozdobny delikatny wzór, który dodaje mu dużo uroku. Tym razem zgodnie z zaleceniem producenta włóczki prany ręcznie :) dlatego sweter zachował swój kształt i rozmiar :)





Jest cieplutki i fajnie się w nim czuję, jest tylko malutkie ale.. ja mam bardzo wrażliwą skórę i mnie trochę "podgryza", chociaż kilka osób które robiły z tej włóczki nic takiego nie zaobserwowało, więc może to tylko moje odczucie...



wtorek, 16 lutego 2021

Druty nadal w akcji

Dziś kolejny sweterek, niestety tym razem przekombinowałam z obliczeniami i zamiast sweterek dla mnie wyszedł sweterek dla córki :) Na szczęście ma kto nosić :)


 

W pierwszej wersji sweterek miał być szerszy, ale wydawało mi się że będzie zbyt obszerny i trochę sprułam i zwęziłam, no i się przeliczyłam. Wprawdzie zmieściłam się w nim, ale miał on być lekko oversize, a wyszło blisko ciała, a na dodatek wyprałam go w pralce - program do prania wełny 30 stopni - mimo że zalecenia producenta mówią, że należy prać ręcznie no i niestety trochę się skurczył. Na szczęście tylko kilka centymetrów, głównie z długości i w ten oto sposób moja córcia ma nowy sweterek.



 

Sweter wykonany z włóczki DROPS Air, kolor pszeniczny nr 02

Fibi przyszła do swojej pani żeby sprawdzić czy sweterek równie milutki i przytulny jak ona :))



niedziela, 24 stycznia 2021

Druciane zaległości

 Przed świętami królowały u mnie frywolitkowe bombki - średnie, duże i jeszcze większe. Nawet nie zdążyłam wszystkich pokazać, bo robiły się prawie do samych świąt. Ale jako że czas na bombki już minął (nasza choinka już dawno rozebrana) to dziś coś z innej beczki :)

Takich zaległości, które powstały już jakiś czas temu, a nie zostały pokazane jest jeszcze kilka. Dzisiaj, jak się już pewnie domyślacie, pokażę robótki na drutach (tym razem dla mnie).

Pierwsza to sweterek robiony od góry z ażurowym wzorem, na karczku robiony według serii filmików z YouTube. Wykonany z włóczki ALIZE cotton baby - taki wiosenno-jesienny.

Strasznie nie lubię pokazywać swoich zdjęć, no ale skoro to ubranka dla mnie no to nie było innego wyjścia :)





I druga, a właściwie pierwsza, bo powstała wcześniej niż powyższa, to bluzeczka - bezrękawnik ze wzorem z przodu robiona od dołu.



Na dziś to już wszystko, ale gotowy jest już kolejny sweterek, też dla mnie i pewnie powstanie kolejny, bo po ostatnich porządkach coś mi się pusto w szafie zrobiło i mogę troszkę poszaleć, tym bardziej że nakupiłam dużo włóczek i zajmują miejsce na półeczkach :)

Pozdrawiam