Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta, że Renia namówiła mnie na udział w VII Konkursie Sztuki Ludowej pt.: "Ażurowe piękno. W świecie koronki i wycinanki", organizowanym przez Muzeum Sztuki Ludowej w Częstochowie. Ogłoszenie wyników konkursu oraz wernisaż wystawy pokonkursowej odbył się 1 września br. jednak w tym czasie byłam na wakacjach i niestety nie mogłam tam być.
Z fb z relacji pani Elżbiety Jurzysta, która była na ogłoszeniu wyników dowiedziałam się, że z pośród 290 prac tylko 130 otrzymało pozytywną opinię jury i można je teraz obejrzeć na wystawie.
Bardzo byłam ciekawa jak mi poszło, bo to w końcu był mój pierwszy konkurs w którym wzięłam udział i nie liczyłam na zbyt wiele, w związku z tym w ubiegłym tygodniu udało mi się namówić męża na małą wycieczkę do Częstochowy (jedynie około 100km), no i tutaj spotkała nas niemiła niespodzianka, bo okazało się, że 16.09.2018r. Muzeum było zamknięte :( Zrobiliśmy więc dziś drugie podejście i tym razem nareszcie udało nam się zobaczyć te wszystkie wspaniałości, ale najwspanialszą dla mnie niespodzianką było to, że wśród nich znalazłam moją "Seledynową" serwetkę - HURA!
A tak prezentuje się moja serwetka na wystawie :)
tutaj wśród wspaniałych wycinanek
a tutaj dumna autorka projektu ze swoją pracą :)
i jeszcze jedno zdjęcie trochę bliżej
Bardzo, bardzo się cieszę - mój pierwszy duży sukces.
Mam tylko nadzieję, że nie było to szczęście nowicjusza.