Przed świętami królowały u mnie frywolitkowe bombki - średnie, duże i jeszcze większe. Nawet nie zdążyłam wszystkich pokazać, bo robiły się prawie do samych świąt. Ale jako że czas na bombki już minął (nasza choinka już dawno rozebrana) to dziś coś z innej beczki :)
Takich zaległości, które powstały już jakiś czas temu, a nie zostały pokazane jest jeszcze kilka. Dzisiaj, jak się już pewnie domyślacie, pokażę robótki na drutach (tym razem dla mnie).
Pierwsza to sweterek robiony od góry z ażurowym wzorem, na karczku robiony według serii filmików z YouTube. Wykonany z włóczki ALIZE cotton baby - taki wiosenno-jesienny.
Strasznie nie lubię pokazywać swoich zdjęć, no ale skoro to ubranka dla mnie no to nie było innego wyjścia :)
I druga, a właściwie pierwsza, bo powstała wcześniej niż powyższa, to bluzeczka - bezrękawnik ze wzorem z przodu robiona od dołu.
Na dziś to już wszystko, ale gotowy jest już kolejny sweterek, też dla mnie i pewnie powstanie kolejny, bo po ostatnich porządkach coś mi się pusto w szafie zrobiło i mogę troszkę poszaleć, tym bardziej że nakupiłam dużo włóczek i zajmują miejsce na półeczkach :)
Pozdrawiam
Ten sweterek baaaardzo mi się podoba- ze względu na kolor i wzór! Super wygladasz! zakaz marudzenia! Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńpiekny kolorek i sliczny sweterek,pięknie ci w nim
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek a szczególnie ten kolor taki ciepły.Dla mnie takie wzory na drutach ,to wiedza tajemna -podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Zarówno kamizelka jak i sweterek są super:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTa metoda dziergania swetra jest genialna. Piękny sweter.
OdpowiedzUsuń