Translate

sobota, 8 grudnia 2018

Quilling Weroniki

Nie mam ostatnio czasu na pokazywanie moich prac, bo albo zdjęcie nie zrobione, albo zrobione ale nie obrobione... Moja serwetka wróciła z wystawy i mogłabym już podzielić się z Wami wzorem, ale przed świętami ani ja, ani pewnie Wy na serwetkę nie macie czasu, więc jeśli ktoś jeszcze nadal nią zainteresowany to po świętach może w końcu coś z tego będzie.
Dziś pora żeby wreszcie pokazać prace Weroniki, która nadal doskonali się w technice quillingu. Już ponad dwa tygodnie temu  przesłała mi zdjęcia swoich prac, a zapracowana ciocia ciągle ich nie publikuje, więc już się poprawiam. Nawet nie myślałam że można z papieru dzięki zdolnym łapokom wyczarować takie piękne biżutki :) Zresztą sami zobaczcie 

Śliczne, bielusieńkie, delikatne

Ślicznie się prezentują na właścicielce

Skoro pierwsze się sprawdziły to dlaczego by nie powtórzyć tego w innym kolorze
 

albo w innym kształcie :)

Wbrew pozorom marcheweczki były trudniejsze do wykonania niż by się mogło wydawać, ale jak widać pięknie sobie poradziła.

Pozdrawiam i życzę pogodnej niedzieli

4 komentarze:

  1. Piękne kolczyki! Białe najbardziej mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Woww!!!wowww!!Cudne kolczyki:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Weronika poszła w ślady cioci i tworzy piękne prace.
    Bardzo pomysłowe i wspaniale się prezentujące kolczyki,a marcheweczki odjazdowe :)
    Pozdrawiam Wasz obie :)

    OdpowiedzUsuń