Translate

niedziela, 28 września 2014

Wężykiem cd.

Pamiętacie post o turkach? (KLIK)  Wśród nich schował się jeden "wąż" z wężykiem na grzbiecie :)
Pisałam też, że powstało ich więcej w różnych kolorach. Cieszą teraz trzy młode damy, a więc po małym przerywniku frywolitkowym znowu Was pomęczę koralikowymi bransoletkami, ale na razie to chyba ostatnie, bo to już pora, żeby zacząć robić ozdoby świąteczne. Czas tak galopuje, że to już ostatni moment, żeby zdążyć coś wysupłać i nie ma to nic wspólnego ze świątecznym szaleństwem w marketach, tylko jak same wiecie wszelkie robótki wymagają czasu i dopieszczenia, zwłaszcza jak się jest żółwiem takim jak ja :)





Wszystkie wykonane z koralików TOHO 11/0 na 6k w rzędzie.
Wszystkie mają po 15 cm długości
Życzę miłego, pogodnego tygodnia

11 komentarzy:

  1. świetnie wyglądają - wzór niby delikatny a widać że jest:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne bransoletki,muszą być bardzo pracochłonne?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne, bardzo mi się podoba ta technika, chociaż sama nie miałam odwagi jeszcze nic nią zrobić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudne bransoletki!!! Piękne kolorki!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne , piękne , ta czerwona jest urocza pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że wkręciłaś się w te bransoletki, super wzorki i kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  7. A czy ozdoby świąteczne też będą koralikowe?
    Bransoletki śliczne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam raczej o frywolitkowych, ale kto wie, może pomyślę o koralikowych, a może by tak połączyć obie techniki...

      Usuń
  8. Bardzo ładne bransoletki! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń