Dywan miś urzekł mnie kiedy tylko pierwszy raz zobaczyłam taki w internecie i od razu wpadłam na pomysł, że fajnie byłoby zrobić taki dla wnusi na Dzień Dziecka. Byłby jak znalazł do pokoiku, do ich nowego mieszkanka, a skoro już miałam do czynienia ze sznurkiem to pomyślałam, że powinnam dać sobie z nim radę.To moja pierwsza tak wielka praca i mój pierwszy dywan ze sznurka. Nie było łatwo - zaczynałam go kilka razy, bo albo zbyt dużo słupków było i dywan falował, albo zbyt mało i robiła się miseczka, więc metodą prób i błędów doszłam do szczęśliwego końca. Efekt - sami oceńcie czy było warto.
Do wykonania dywanu użyłam sznurka bawełnianego 5mm z rdzeniem firmy Sznurex i szydełka 8mm. Może gdybym wzięła większe szydełko byłoby lepiej, ale 8 też dało radę. Wykorzystałam 6 motków szarego sznurka, prawie całe 2 motki fioletowego, z pół motka czarnego i troszeczkę białego.
Dywan ma 110 cm średnicy. Powstał na podstawie filmu z YouTube Magda i sznurek (KLIK).
Tutaj dla porównania z mebelkiem. Wyszedł całkiem spory.
Niestety wnusia mieszka około 300km od nas i dlatego dostała go dopiero w miniony długi weekend.
Dywan został od razu wypróbowany przez Julkę i dziadka :) Mieszkanko jeszcze nieskończone więc nie mogłam zrobić zdjęcia w pokoiku wnusi, ale w salonie też przecież można się bawić jak widać na załączonym obrazku
Pozdrawiam :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz