Translate

wtorek, 29 lipca 2014

Oswajanie frywolitki

Tytuł zapożyczyłam od Klimju (Z papieru po godzinach), która razem z Renią (To co lubię) postanowiły oswoić frywolitkę. W ramach tego oswajania wyznaczają sobie zadania. Obecnie trwa jeszcze wyzwanie "Lato w koło" i już pojawiło się następne "Poplątane z pomieszanym".
Wprawdzie ja już trochę oswoiłam moją frywolitkę, ale postanowiłam przyłączyć się do zabawy dziewczyn. Nie wiem czy dotrzymam im kroku w ich wyzwaniach, ale te dwa najbliższe zadania mnie skusiły.

A oto moja propozycja letniego koła

Może kolorystyka niezbyt letnia, ale przez najbliższy rok w takim właśnie kolorze będą moje stroje, to i dodatki muszą pasować. A więc moje "lato w koło" - kwiatek to lato, a koło to metalowa baza opleciona frywolitką. Czy tak może być?

niedziela, 27 lipca 2014

Kwiatuszkowa bransoletka

Zakoralikowałam się na dobre, a miałam już wrócić do szydełka i czółenek. Coś mi te postanowienia nie wychodzą. Ale może to i dobrze, bo mam kolejną fajną bransoletkę :)

Koraliki użyte na płatki to Preciosa 4 mm, środki - brązowe szklane koraliki perłowe 4mm i łączenie kwiatków - TOHO 11/0 Gold-Lustered African Sunset

Moją modelką była dziś Weronika, moja mała pomocnica i uczennica.

Bransoletkę tą wypatrzyłam na YouTube -  KLIK
Może powstaną jeszcze w innych kolorach, jeszcze nie zdecydowałam do końca.
No i nie robię już żadnych postanowień, bo i tak ich nie dotrzymuję. Po prostu będę robić to, na co w danym momencie będę miała ochotę i wenę :D

A na koniec pokażę Wam, nad czym obecnie pracuje Weronika.

Oto  pan Tygrysek, na którym Weronika uczy się haftu xxx. Jak dzieło zostanie ukończone i oprawione to oczywiście również pokażemy.

Gorąco pozdrawiamy i życzymy przyjemnej niedzieli.
:-)

poniedziałek, 14 lipca 2014

Bardzo kapryśna bransoletka

Ostatnio pisałam, że powstanie kolejna "Kapryśna" bransoletka, ale złośliwość losu sprawiła, że to co poprzednio wydawało się bardzo proste i oczywiste, rzeczywiście takie nie jest. Sądziłam, że wystarczy powtórzyć to co zrobiłam poprzednio i efekt będzie podobny tylko w innym kolorze, ale tak mi się tylko wydawało. Tutaj do wykonania siatki użyłam koralików TOHO 11/0 Silver-Lined Cobalt i TOHO 8/0 Transparent-Frosted Cobalt na 10 koralików po skosie. No i pierwszy pech, wszystko wskazywało na to, że zabraknie mi koralików FP, no to przerobiłam siatkę na 8 koralików w rzędzie, to znów okazało się, że może wyjść zbyt duża na moją rękę, a poza tym drażniły mnie te oszronione TOHO, źle mi się nimi pracowało. No i znowu wszystko sprułam, zamówiłam TOHO 8/0 Transparent Cobalt - trochę czekania na dostawę i nareszcie wczoraj mogłam skończyć moją bardzo kapryśną bransoletkę.




Koraliki FP 4 mm Cobolt i FP 4 mm Dark Capri Blue

Wczoraj również, zrobiliśmy sobie z mężem mały wypad w góry, ale taki trochę dla leniwych :-)
Zresztą zobaczcie sami
Wyjazd kolejką na górę i małe podejście na szczyt. Czy ktoś zna to miejsce?

 Czantoria Wielka 995m

później mały spacerek w kierunku Czantorii Małej, z przystankami na objadanie się jagodami.

Widok na Ustroń

No i zejście na dół tym razem pieszo. 
I jeszcze jedna ciekawostka, obok górnej stacji kolejki linowej, oprócz toru saneczkowego, który widać na pierwszym zdjęciu, jest SOKOLARNIA gdzie można zobaczyć ptaki drapieżne, no i nawet udało nam się "ustrzelić" jednego ptaszka

Na dziś to wszystko, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Pozdrawiam