Dziś pierwsza próba koszyka z wyplecionym dnem. Muszę przyznać, że nie jest to dla mnie łatwe. Jeszcze niezbyt panuję nad rurkami osnowy, zwłaszcza na początku wyplatania. Koszyk wyszedł trochę dziurawy, ale na owoce taki może być.
Koszyk został wypleciony z rurek gazetowych z nadrukiem , zabejcowanych przed wyplataniem bejcą wodną - kolor dąb. Rurki żółte były pomalowane farbą akrylową, która została mi po innej pracy. Całość pomalowana kilkakrotnie lakierem wodnym.
Miałam pewne obawy jak będzie się plotło rurkami pomalowanymi akrylem. Niepotrzebnie, bo pracowało się nimi przyjemnie, rurki były bardziej sztywne od zabejcowanych, ale na tyle sprężyste, że się nie łamały, tylko trochę trudno się je łączyło.
Mam jedno pytanie, czy może mi ktoś powiedzieć, jak opanować rurki osnowy na początku, żeby nie robiła się dziura w środku koszyka, czy te rurki należy spłaszczyć?
Pozdrawiam